Get all 3 The Devil's Sermon releases available on Bandcamp and save 35%.
Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of Czarna Jaźń, Rydwany Ognia, and Nie ma boga nad Diabła.
1. |
||||
jestem wiatrem wiejacym wsrod poglowia ludzkich podmiotow
panem okrutnym co tworzy piekno bluzniercze dla poddanych sloncu
powstalem z chaosu by kroczyc wsrod zywych i umarlych
jestem historia ludzkosci tworze strach zarazy i cierpienie
jestem wladca snu i wszystkiego co nieznane
zwa mnie tredowatym boja sie wymawiac moje imie
nigdy nie stoja plecami do cienia gdyz boja sie dotyku mej reki
gdy znika slonce
rozpoczynam swe rzady
niczym kat skazuje ludzi
na istnienie w wymiarze
strachu i cierpienia
panuje w umyslach ogolu
a czyny me maja wplyw
na rzeczywista strone istnien
gdy zbuntowani staneli u mych drzwi
chwycilem anieli skalp
co zdobylem go w czasie wojny
obrysowalem nim wrota
kleczeli na znak poddanstwa
w piekielnym palacu czekamy
w nicosci szykujemy atak
przez martwe wspomnienia
ludzkich dusz
gnij kurwo ze strachu placz w cierpieniu
przenicowany wypatroszony znow i znow
odwrocone dogmaty przegnile puste slowa
klamstwa manipulacja i dyktatura
jam Szatan
jam Lucyfer
twoj zbawiciel
przyjmij komunie z krwi i ciala
pluje w swiety krzyz diabelskim jadem
rozrywam ponizam upokarzam
jam Szatan
jam Lucyfer
twoj zbawiciel
nie ma boga nad Diabla
|
||||
2. |
W przeklętym blasku snu
04:41
|
|||
w wezowym slowie odnajdziesz prawde
sciezke wiodaca do oczyszczenia
od sczernialych robaczywych klamstw
religii wyznajacych jednego boga
otworz bramy terroru - niewidzialny
przelej krew niewinnego - niezrownany
plywaj w ludzkiej krwi - trujacy
naduzywaj wladzy - obrzydliwy
odetnij aniolom skrzydla - oblakany
panuj na gorze i na dole - okrutny
stop piaski piekla - zdobywca
zamroz rajski ogrod - zwyciezca
kontroluj umysl lub przepadnij w labiryncie
przywiedz zadze i glod - najjasniejszy
powstan supernovo - doskonaly
podpal ich umysly - nienawistny
zmien ich krew w jad - pamietliwy
poprzez astral do czyscca - rozpalony
przynies chaos ich umyslom - blogi
wbij na pal niewiernych - radosny
krocz w diabelskim blasku - boski
w strumieniach purpurowego deszczu
przez sciany upiornego ogrodu
w chorobach poslowie zlego
w smierci slowa najwyzszego
w dzwieku gongu oczyszczenie
w rozkladzie obietnica zycia
astralna podroz nie ma konca
otwarte morze chaosu pulsuje
gdy portal juz bedzie otwarty
wejdz w wir by podbic wszechswiat
w rytuale, z czarnej larwy
odrodzona moc zniszczenia
wezowe kazanie rozbrzmiewa
w przekletym blasku snu
|
||||
3. |
||||
o smierci
kochanko diabla
uwodzicielko
przychyl sie do nas
daj nam blogoslawienstwo
moim rydwanem jest gniew
oddechem zracy trupi jad
jestem wszedzie tam
gdzie czlowiek przelewa ludzka krew
otworz serce swe
przyjmij czarna gesta jazn
przeklinam wszystkich zywych
tylko smierc jest warta czci
gniew rozpala pozadanie
ujawnia skryte pragnienia
pograzony w odmetach jadu
skazany na wieczne cierpienie
rozpalony w uniesieniu
do granic szalenstwa
gdy orgazm w koncu nadchodzi
smierc otwiera swe oczy
umarli powstancie
upiory nocy
dzieci szalenstwa
oddajcie mu poklon
ukryty czeka
na przyjscie w chwale
by pozrec zywych
by prowadzic umarlych
w labiryntach umyslu
w wibracji smierci
w odmetach jadu
w opetanym tancu
Jutrzenko obdarz nas swa sila
gwiazdo zaranna pchnij moc w nasze serca
niosacy swiatlo daj nam wieczny blask fortuny
Lucyferze
obdarz nas swym brzaskiem
ojcze co sie chowasz w niebiosach
udajesz dobrego bedac zlym
w klamstwie i dogmatach obuty
wychwalany uwielbiany czczony
badz przeklety!
synu czczony bardziej niz sam on
pastuchu, oszuscie, falszywy proroku
cieslo robiacy krzyze, hipokryto
jezu nazarenski synu ludzki
badz przeklety!
duchu swiety, ty wstretny niebycie
istoto wysniona w glowach glupcow
wymyslona na kartach ksiazki basni
czczonej bardziej niz ludzkie zycie
badz przeklety!
Lucyferze nieslusznie nazywany zlym
stracony z boskiego piedestalu
Twoj zloty tron oczekuje Cie
krolestwo znowu bedzie Twoje
badz
blogoslawiony!
w plomieniach orgia
w chaosie porzadek
|
||||
4. |
Ave Lucifer
03:17
|
|||
czesto gdy usmiech w lustrze wydaje sie inny
przekreca sie swiat i zanika strach
gdy rozpaczliwy krzyk wydaje sie nie miec konca
ktos opetanczo smieje sie po drugiej stronie
Ave Lucifer
Ave Lucifer
po wewnetrznej stronie duszy pelza pajak
tka pajeczyne w umysle niepokornym
w umysle poszukujacym wiedzy i prawdy
skazanym na tulaczke posrod klamstw
Ave Lucifer
Ave Lucifer
o Ty najpiekniejszy sposrod najwspanialszych
o Ty ktory rozpalasz swiatlo w bladzacym rozumie
o Ty posiadajacy najwyzsza wladze nad czasem i materia
o Ty zyjacy w kazdym z nas od poczecia az po smierc
o Ty Lucyferze gwiazdo zaranna prowadz nas do oswiecenia
o Ty ukryty w usmiechu skazanca na szubienicy
o Ty dajacy gibkosci kosciom pijanego przy upadku
o Ty dajacy blogoslawienstwo zemscie i karze
Ave Lucifer
Ave Lucifer
w pajeczynie gruba mucha drga
tluste mysli zgestniale od naporu wiedzy
otwarta brama do szalenstwa i rozumu
droga wydaja sie byc ta sama
|
||||
5. |
Styks
01:59
|
|||
6. |
Lilith
03:50
|
|||
krolowo nocy
femme fatale
pierwsza kobieto
wygnana z raju
Lilith
kochanko Samaela
matko demonow
morderczyni dzieci
wezowa kusicielko
lubieznosc kipiaca z twoich ledzwi
pozadanie ktore wypelnia trzewia
erotyzm i wieczne nienasycenie
niekonczaca sie przyjemnosc i orgazm
wieczna antagonistko w zemscie rozkochana
matko wyuzdania w dzikim sexie czczona
zniewalajaca piekna smiertelna uwodzicielko
strazniczko luster bram do piekla
w szalenstwie i smierci odnajduje pragnienie
wiecznej przyjemnosci wiecznego potepienia
wiecznego bolu na przemian z rozkosza
wiecznych przyjemnosci i cierpienia piekiel
Lilith
|
||||
7. |
Hel
06:15
|
|||
zgnile granatowe cialo
ponad nim twarz nieskazitelna
zezarta przez rozklad tylko w polowie
trupia a jednak zywa
plaszczem ze smutku otula
zimnym dotykiem smierci
nie oczekuj litosci od kogos
kto zyje martwota
cierpienie nie ma znaczenia
gdy nie posiada sie duszy
poza granicami snu
poza granicami szalenstwa
Hel
stres, strach i rozpacz
to jedyny zapach tego miejsca
bezlitosna krolowa, oblubienica piekla, oto ona:
Hel
otoczony morzem kwasu i jadu palac
z widokiem na wszystko
co umarlo a jednak zyje
w wykrzywionym swiecie
po drugiej stronie rzeki
gdzie przewoznik
wozi tylko w jedna strone
oblubienica piekla
oto ona: Hel
oto najwyzsza: Smierc
ciemnoscia wszechobecna
kolysze nas do snu
dusznym wypelnionym strachem
powietrzem nas karmi
lodowate ognie piekla
przestrzenie podziemnego raju
pejzarze snute krwia
szkarlatne niebo posrod skal
zasnute dymem pola
diabelska
ojczyzna
|
||||
8. |
Hecate
04:00
|
|||
na zbiegu trzech drog rytual
wsrod warkniec czarnych psow
wsrod szeptow i mysli niepokornych
oczekuja w ciemnosci na znak
na krolowa duchow i mar
na trzy twarze w jednym ciele
niechaj przejdzie przez wrota
po koleji lub przez wszystkie na raz
leniwie toczy sie psia glowa
krew zwierzecia plynie w kazda z drog
w bladej twarzy smierc
w bladej twarzy zycie
w bladej twarzy Hecate Trivia!!!
wiatr deszcz snieg i grad
krew woda slina i sluz
dzien i noc jawa i sen
zmieszane w diabelskim tyglu
bezksztaltne masy wylaniaja ksztalty
to wielka czarna suka
z piana na pysku gotowa pozrec glupcow
bezksztaltne masy wylaniaja ksztalty
to wielki oslizgly waz,
gadzia twarz plujaca w was jadem
bezksztaltne masy wylaniaja ksztalty
to dzika klacz nocy
krolowa o trzech twarzach
nadchodzi blada Hecate
nadchodzi wasza smierc
mieczem i sznurem i ogniem zgladzeni
badzcie przekleci!!!
|
||||
9. |
XIII
06:02
|
|||
blady swit
czarna noc
zwykly dzien
godzina nie ma znaczenia
przez brame do piekla
gdzie kruki rozszarpia dusze
do raju odrzuconych
do krainy snu
spetani w chaosie
wznosimy dumnie glowy
diabelskie robaczywe piekno
odciska pietno na duszy
niebo to zart bo wszyscy sa tutaj
wiatr przynosi zapach rozkladu
to perfumy ponurych zniw
to oddech smierci
to tylko jeden pocalunek
musniecie policzka uroniona lza
zjednoczni w nicosci
w uniesieniu tworzymy jednosc
ostatni oddech
cor ultimum moriens
smierc calego mózgu
i czern
|
The Devil's Sermon London, UK
god has his book of lies.
Since Anno Diaboli MMXVII the Devil has his own voice.
The Devil's
Sermon.
We stand for the strength of the individual, for free and independent thinking.
We are opposed to any religion forcing submission and blind obedience.
We stand for the Devil as a symbol for opposing the adopted order.
We are against dogmas created by liars.
... more
Streaming and Download help
If you like The Devil's Sermon, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp